Wiosna w pełni, być może nadszedł więc już czas, aby dostosować się do zmian zachodzących w naszym otoczeniu i zmienić coś również w swoim wyglądzie. Jak jednak znaleźć fryzurę idealną i skąd wiedzieć, jaki kolor jest tej wiosny najmodniejszy? Zdaniem Jarosława Wingralka z Glamour Studio najnowsze trendy sugerują, że możemy mówić o powrocie do włosów lekko pofalowanych, z symetrycznym przedziałkiem znajdującym się czy to na środku, czy to na boku. Tej wiosny modny jest przy tym ich naturalny wygląd, a fryzjerzy-styliści odchodzą od ekstremalnych uczesań, które można utrzymać we względnym ładzie wyłącznie dzięki nakładanemu w ogromnych ilościach żelowi do włosów. Tej wiosny króluje prostota i minimalizm, choć wcale nie oznacza to, że fryzury muszą być mało interesujące, a do tego każda z kobiet powinna wyglądać tak samo. Dopuszczalny jest przecież lekki nieład, a minimalne skręcenie lub zmierzwienie włosów nadaje im charakteru. Włosy, które wyglądają tak, jak gdyby nikt ich nie czesał w jakiś szczególny sposób są na topie, a to z pewnością ucieszy te z pań, które nie mają czasu na przygotowywanie wymyślnych fryzur. Wingralek zachęca tej wiosny także do eksperymentowania, nie powinnyśmy bowiem uciekać przed upięciami. W tym przypadku stylista zaleca zwłaszcza wyciąganie pojedynczych kosmyków, dzięki czemu fryzura będzie sprawiała wrażenie bardziej naturalnej. A co mają robić te panie, które zastanawiają się czy to nad zmianą, czy to nad odświeżeniem koloru swoich włosów? Im sugeruje się przede wszystkim różne odcienie blondu i brązu, wiele wskazuje bowiem na to, że to właśnie one opanują ten sezon. Warto zainteresować się także tak zwanym efektem Sombre zwłaszcza, że jest on w stanie odmienić nie tylko kobieca fryzurę, ale i nastawienie do świata.